Ryszard Budzynowski
Krótka historia kapeli jazzu tradycyjnego w Otwocku
Jazz wśród sosen
Moje pierwsze spotkanie z jazzem tradycyjnym wiąże się z Józefowem. Tu powstał zalążek naszego zespołu. Jako uczeń Technikum Budowy Instrumentów Muzycznych w Warszawie obowiązkowo uczyłem się m.in. gry na klarnecie. Dowiedział się o tym Andrzej Bigolas, który był zauroczony tym instrumentem – jego brzmieniem. Pożyczał więc ode mnie klarnet, do którego obsługi udzielałem mu pierwszych wskazówek i grał całe dnie bez opamiętania. Pierwsze nasze wspólne granie to występ w duecie (klarnet plus gitara) na jednej z uroczystości w szkole podstawowej w Józefowie. Był to rok 1960. Był to także impuls do stworzenia prawdziwego zespołu jazzowego. Zimą 1960/1961 r. zaczęły odbywać się pierwsze próby jeszcze niekompletnego zespołu w domu prywatnym w Świdrze w okolicach dzisiejszego „ogniska dziadka Lisieckiego”. Na próby chodziliśmy z Józefowa przez rzekę po lodzie. Ale już latem 1961 r. zaczęły odbywać się regularne próby zespołu. Odbywały się jeszcze pod chmurką; a to nad Świdrem, a to gdzieś w lesie na polanie, a także w garażu pana Nowickiego przy ul. Waryńskiego w Józefowie, obecnie ul. Księdza Kardynała Wyszyńskiego.
Dopiero jesienią 1961 r. rozpoczęły się prawdziwe regularne próby zespołu w pełnym składzie. Miejsca na nie użyczył ówczesny dyrektor Szkoły Podstawowej Nr 4 w Otwocku. W każdy niedzielny poranek w sali gimnastycznej grupa zapaleńców z Józefowa i Otwocka spotykała się, aby grać swoją ulubioną muzykę. Popularnym szlagierem granym po wielokroć byli oczywiście „Święci”. Pierwsze próby były dość nieporadne i polegały na odwzorowywaniu tematów standardów jazzowych, jak również fragmentów aranżacji z płyt oraz z magnetofonu – którego konstruktorem i wykonawcą był „elektronik zespołu” Jerzy Bigolas. O zakupie magnetofonu wówczas nie było co marzyć, były bardzo drogie i praktycznie niedostępne. Największymi naszymi idolami były zespoły amerykańskie, angielskie i ich liderzy: jak Louis Armstrong, Acke Bilk i Chris Barber, a także słynny polski zespół dixielandowy New Orleans Stompers.
Pierwszy skład kapeli z 1961 r.: Zbigniew Ziętek – trąbka, Andrzej Bigolas – klarnet, Jerzy Bigolas – puzon, Jacek Olszanko – perkusja, Krzysztof Kalitka – kontrabas, Ryszard Budzynowski – banjo, kierownik zespołu.
Ze względu na dość dużą odległość szkoły od dworca PKP chcieliśmy się przenieść do Domu Kultury (Teatr Jaracza). Jednak tutaj nas nie chcieli, gdyż ten rodzaj muzyki nie był preferowany przez ówczesne władze. Przyjął nas pan Petrow – kierownik ówczesnego otwockiego TKKF, gdzie od jesieni 1962 r., często wspólnie z kulturystami odbywały się próby zespołu. W tym czasie rozpoczęły się regularne występy i koncerty w Otwocku i okolicach. Od jesieni 1962 doszedł do zespołu pianista Krzysiek Dłutkowski późniejszy organista zespołu Brackout, którego poznałem w Wyszogrodzie nad Wisłą i namówiłem do gry z nami.
Okres 1962-1966 to najciekawszy i najradośniejszy w historii zespołu. W tym czasie braliśmy udział w wielu imprezach na terenie miasta i okolic a także wyjeżdżaliśmy całym zespołem na wakacje (1963 pobyt w ośrodku ZSMP w Łącku, 1964 pobyt zespołu w Węgorzewie). Pierwszym znaczącym sukcesem było zdobycie I miejsca w Przeglądzie Zespołów Muzycznych z Otwocka i powiatu w 1963 r. Bardzo ciekawą formą upowszechniania muzyki były koncerty jazzowe w kawiarni Adria. Raz w tygodniu schodzili się tu fani naszej kapeli, a także miłośnicy jazzu tradycyjnego posłuchać nas bądź potańczyć.
W latach 1964-1968 zespół przenosi się do Warszawy. Okres ten wiąże się z wieloma występami w różnych placówkach kulturalno-oświatowych i klubach studenckich m.in. Dom Słowa Polskiego i Klub „Finka”. Pierwsza nazwa zespołu to New Orleans Fanciful, a następnie gdzieś od roku 1967 używano nazwy Harlem Jazz Band.
Jednak potocznie używano nazwy „Bigolasi” ze względu na udział dwóch braci w zespole. A w ogóle do nazwy zespołu nie przykładano większej uwagi. W naszym zespole w różnych latach występowali także: Tadeusz Justat - perkusja, Andrzej Lisowski – perkusja, duchowy patron zespołu, Jerzy Mikołajew – perkusja, Adam Gontarski – perkusja, Cezary Ziółkowski – perkusja, Andrzej Duszyński – trąbka, Jerzy Żebrowski – pianino, Wiesław Dąbrowski – waschboard.
W zespole grali jeszcze inni muzycy, ale były to krótkie, mało znaczące epizody. Swój największy rozkwit, pomimo licznych zawirowań i zmian kadrowych, zespół przeżywał na przełomie lat 60 i 70. Wtedy to siedzibą stał się ponownie Otwock i słynny klub studencko-młodzieżowy „Pod Sosnami”. To tu odbywały się próby, koncerty i spotkania jazzowe (Jam Ssession), na które przybywali najwybitniejsi instrumentaliści i fani jazzu tradycyjnego z Warszawy i innych miast Polski. To głównie dzięki ówczesnemu kierownikowi klubu Jackowi Russkowi, który zginął tragicznie w wypadku samolotowym pod Zawoją reprezentowaliśmy Mazowsze i oczywiście Otwock na festiwalu jazzowym we Wrocławiu: Jazz nad Odrą w 1969 r.
Nasz występ przyjęto bardzo ciepło i zostaliśmy zauważeni przez jury. Był to ewenement na ówczesne czasy, gdyż poza Warszawą, Krakowem i innymi dużymi miastami nie było na tym festiwalu żadnego reprezentanta małego miasteczka. Była to również wspaniała promocja naszego miasta na arenie muzycznej w kraju.