Maciej Świerczyński
Szpital dla Polaków
Ze smutkiem czytam w miejscowej prasie ukazujące się publikacje na temat Szpitala przy ul. Batorego w Otwocku, na dobrą sprawę nie wiadomo czy miejskiego, czy też powiatowego? Zamieszczane w tych artykułach informacje i wypowiedzi wychodzące z Magistratu miasta Otwocka i Starostwa otwockiego to istny, kompromitujący te władze galimatias bez szacunku należnego temu zasłużonemu, ważnemu i niezbędnemu dla ratowania życia ludzkiego zakładowi opieki leczniczej w Otwocku! Skorzystam więc z okazji, aby przypomnieć i uświadomić Czytającym fenomenalne narodziny tego Szpitala, w zgoła niesprzyjających po temu warunkach i jego bohaterską przeszłość oraz przybliżyć sylwetkę jego „ojca”, który powołał go do życia.
Do wybuchu II wojny światowej 1 września 1939 r., w Otwocku Uzdrowisku przeciwgruźliczym i chorób płuc, nie było szpitala chorób wewnętrznych. Wymagający leczenia takich chorób chorzy byli umieszczani w szpitalach w Warszawie. Pierwsze bomby lotnicze zrzucone przez Niemców na Otwock uświadomiły kompletną bezradność w ratowaniu rannych, których musiano odwozić dwoma karetkami sanitarnymi miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej do szpitali na Pradze! Życie w Otwocku pod okupacją niemiecką bez szpitala stawało się coraz cięższe. Pierwszym, który dojrzał możliwość zorganizowania i uruchomienia szpitala w Otwocku i postanowił w krótkim czasie tego dokonać, był dr Paweł Martyszewski – dyrektor Sanatorium im. Stanisława Okulicza – Sanatorium Sejmikowego w Otwocku przy ulicy Samorządowej 18.
![]() dr Paweł Martyszewski – założycieli dyrektor Szpitala do 31 XIII 1944 r. Urodził się w dniu 9 listopada 1886 roku w Rydze, do gimnazjum uczęszczał w Suwałkach, ale maturę otrzymuje w 1904 roku w Omsku na Syberii. Studia chemiczne podejmuje na Politechnice Kijowskiej, ale za prace niepodległościowe jako Polak zostaje z niej wydalony. Wstępuje na Uniwersytet Jagielloński w Krakowie w 1905 roku na studia medyczne, z którego jako wybitnie zdolny i dobrze zapowiadający się lekarz zostaje skierowany przez władze UJ na Uniwersytet Wiedeński. Dyplom doktora wszechnauk medycznych otrzymuje Paweł Martyszewski w 1910 roku w Wiedniu. Osiada w Trokach na Litwie Kowieńskiej, w pobliżu rodzinnego majątku Adampol. Po wybuchu I wojny światowej zostaje zmobilizowany jako lekarz i skierowany do Tuły, ale wyłamuje się i jedzie do Patersburga, a następnie do Kijowa, gdzie pracuje w Polskim Towarzystwie Pomocy Ofiarom Wojny i w Polskim Czerwonym Krzyżu. Dla ratowania życia chorej żony przenosi się do Jałty na Krym i staje na czele sanatoriów przeciwgruźliczych. W Jałcie spotyka dr. Władysława Czaplickiego –zasłużonego pioniera Otwocka, ewakuowanego wraz z rodziną do Rosji, który usilnie namawia go do przybycia po wojnie do Otwocka. Po śmierci żony i zakończeniu wojny dr Martyszewski wraca do wolnej już Polski i wstępuje jako ochotnik do Wojska Polskiego. W randze kapitana zostaje dowódcą szpitala wojskowego „Wilno”, a po wojnie polsko-bolszewickiej w stopniu podpułkownika demobilizuje się 5 sierpnia 1921 roku i rozpoczyna „służbę cywilną”. Zostaje dyrektorem sanatorium dla chorych piersiowych w Rudce k. Mińska Mazowieckiego, a w 1924 r. przenosi się do tak zachwalanego przez dr. Czaplickiego Owocka, gdzie wkrótce zostaje mianowany dyrektorem budowanego przez Sejmik Warszawski nowoczesnego Sanatorium „Sejmikowego”pod Nr 18. Za liczne i wszechstronne zasługi w pracach publicznych, na polu społecznym, w zapobieganiu i organizowaniu walki z gruźlicą – ówczesną śmiercionośną epidemią, dr Paweł Martyszewski zostaje zaliczony przez Prezydenta RP, dekretem z dnia 11 listopada 1937 roku w poczet Kawalerów Orderu Odrodzenia Polski i odznaczony Krzyżem Kawalerskim tego Orderu. |
Kończył się październik 1939 roku, Niemcy konsekwentnie organizowali w tzw. Generalnej Gubernii życie i przyszłość Polakom i Żydom. Zamknęli już żydowskie zakłady lecznicze znajdujące się w rejonie Sanatorium Sejmikowego. Dr Martyszewski podejmuje w tej sytuacji wręcz podstępny i ryzykowny pomysł ochrony przed zagładą tych w pełni wyposażonych obiektów i godziwego wykorzystania ich dla miejscowej ludności na szpital! Występuje do niemieckich władz okupacyjnych – starosty powiatowego warszawskiego dr. Rupprechta ze śmiałym wnioskiem o pilne powołanie Szpitala Powiatowego w Otwocku, niezbędnego dla uniknięcia wybuchu epidemii, występujących coraz częściej różnych chorób zakaźnych, przed którymi Niemcy wykazywali wręcz zabobonny strach. Wykorzystując tę sytuację, doskonałą znajomość języka niemieckiego, swą elegancką postawę, olimpijski spokój i nienaganny wygląd, zdołał osobiście przekonać starostę powiatowego o konieczności powołania takiego szpitala, choć było jasne, że szpital nie będzie służył Niemcom. Mając w kieszeni akt powołania przez władze niemieckie Szpitala Powiatowego w Otwocku, dyrektor szpitala dr Paweł Martyszewski przystąpił natychmiast do dzieła.
Uruchomiony prędko i sprawnie Szpital Powiatowy, co graniczyło wówczas z cudem, obejmował, oprócz istniejącego Sanatorium Sejmikowego – Oddz. Gruźliczy z ord. dr Wandą Stankiewicz Trybowską, obiekty: pensjonatu Wachmana przy ul. Samorządowej 21 – Oddz. Zakaźny z ord. dr Czesławem Wrzesińskim, drewniane pawilony sanatorium Haszachefes-Pomoc przy ul. E. Plater 5 oraz Sanatorium dr. Krukowskiego przy ul. Słowackiego 11(ob. Liceum) – pozostałe Oddziały; Chirurgiczny z ord. dr. Stanisławm Oraczem, Położniczy z ord. dr. Aleksandrem Ostrowskim i inne. Obiekty przedzielała ulica Emilii Plater, która wówczas dochodziła do Samorządowej. Dla bezpieczeństwa i konieczności zapewnienia stałej i sprawnej komunikacji między oddziałami, mimo godziny policyjnej, odcinek ul. Emilii Plater od Goldflama do Samorządowej włączono w obszar szpitala. W okresie istnienia getta żydowskiego szpital graniczył z nim przez ogrodzenie od strony ulic Goldflama i Słowackiego do Samorządowej, gdzie była brama wjazdowa i wejściowa do getta środkowego. Główne wejście do szpitala od Słowackiego było zlikwidowane, zamknięte na stałe, a jedynym wejściem była brama od Samorządowej.
Trzeba szczególnie podkreślić, że pod szyldem Szpitala Powiatowego w Otwocku powołanego przez okupacyjne władze niemieckie, od początku jego istnienia toczyło się w nim wartkim nurtem i w największej konspiracji, tajne polskie życie Podziemnego Państwa Polskiego. Kierował nim dr Paweł Martyszewski – ppłk Wojska Polskiego w stanie spoczynku. W szpitalu znalazła miejsce Komenda Rejonowa Armii Krajowej z komórką nasłuchu radiowego, a sam dr Martyszewski pełnił funkcję szefa sanitarnego VII Obwodu AK. Wielu „dostarczanych” kanałami konspiracyjnymi ludzi, tropionych przez gestapo, ukrywających się przed okupantem, zaangażowanych czynnie w walkę o niepodległy byt Państwa Polskiego, wśród nich wielu prześladowanych Żydów znalazło azyl i zdołało przetrwać okupację i uratować się od zagłady dzięki istnieniu Szpitala i ... dra Martyszewskiego działającego wraz z grupą ludzi dobrej woli, cichych bohaterów tamtych czasów! Tak uratowali się synowie Abrama Górewicza, właściciela sławnego ekskluzywnego pensjonatu – zakładu leczniczo dietetycznego „Górewicza” w Otwocku, bracia Szymon i młodszy Roman, obaj z policji żydowskiej – ghettopolizei. Korzystając z ogólnego zamieszania w dniu likwidacji getta 19 sierpnia 1942 roku, przeskoczyli ogrodzenie i znaleźli się na terenie Szpitala. W sytuacji szczególnego zagrożenia ze strony Niemców, przy wejściu do Szpitala i na ogrodzeniu pojawiały się tabliczki z napisem: Seuchengefahr! Fleckentyphus! – Niebezpieczeństwo zarazy! Tyfus plamisty! Tego Niemcy bali się panicznie i obchodzili z daleka! Po zajęciu Otwocka przez wojska sowieckie 30 lipca 1944 roku i wprowadzeniu wojskowych rządów przez komendanta miasta mjra Aisina, Szpital Powiatowy z dyrektorem dr Pawłem Martyszewskim nadal trwał na posterunku. Mimo ciężkich warunków bytowych i presji psychicznej ratował życie poszkodowanym w wyniku ostrzału artyleryjskiego zza Wisły, był azylem dla rannych żołnierzy – powstańców przerzucanych nocami z Warszawy oraz żołnierzy rozbrojonej 27 Dywizji Wołyńskiej AK-owców i innych. Dziś trudno sobie wyobrazić odwagę i determinację, a jednocześnie inteligencję i opanowanie doktora Martyszewskiego i oddanego mu i sprawie zespołu współpracowników, który pozwolił chronić ludzi przed zagładą w tych ciężkich i smutnych czasach. Po przedwczesnej, niespodziewanej, nagłej śmierci dr Pawła Martyszewskiego w wieku zaledwie 58 lat, późnym wieczorem dnia 31 grudnia 1944 roku, szpital poprowadził dr Stanisław Oracz. Obiekt ten spełniał swe funkcje z pożytkiem dla Otwocka i okolic jeszcze ponad 20 lat, kiedy to przeprowadził się do nowego gmachu przy ulicy Batorego 44.
Patrząc na dzieje Otwocka z perspektywy czasu, zdaje się być paradoksem, że mimo niewoli pod zaborem Rosji carskiej w latach osiemdziesiątych XIX stulecia, polska elita intelektualna osiedlająca się wokół tylko co założonej stacji kolejowej OTWOCK, siłą woli, rozumu i serca doprowadziła powstający Otwock Stacyjny i Wille Otwockie do zorganizowanej i tętniącej całorocznym życiem miejscowości. Ta sama elita swoją determinacją doprowadziła pod okupacją wojskową niemiecką w czasie I wojny światowej, do nadania praw miejskich Otwockowi w dniu 9 listopada 1916 roku. Ale historia, jak widać, lubi się powtarzać! 24 lata później w 1940 roku, znowu pod okupacją niemiecką, tym razem w czasie II wojny światowej, przedstawiciel elity intelektualnej Otwocka – dr Paweł Martyszewski swoim bezprecedensowym śmiałym działaniem i uporem doprowadził do powołania Szpitala Powiatowego dla Polaków w Otwocku przez niemieckiego starostę Kreishauptmanna dr Rupprechta. Jak nieprzewidywalne są działania Opatrzności Bożej!
Dawne sanatorium dr. Krukowskiego Szpital Powiatowy w Otwocku założony 1939/1940 r.